Niebieska nuta – Jan Antoni Homa

„Niebieska nuta” jest trzecią częścią serii muzycznych kryminałów napisanych przez Jana Antoniego Homę. Po dwóch poprzednich tomach („Altowiolista” i „Ostatni koncert”) nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Szczególnie że ta część różni się od poprzednich również objętością (i to jest nie byle jaka różnica: 467 lub 536 stron vs 158 stron). Czyżby autor w końcu odpuścił wszelkie wprowadzenia, opisy i własne dygresje, a skupił się jedynie na samej historii?

Zarys fabuły

Bartosz Czarnoleski, były już muzyk, po wielu przygodach i niebyt przyjemnych wydarzeniach postanawia opuścić Krakowice i swoją przeszłość. Ma nadzieję, że wyprowadzka do innego miasta pozwoli mu zapomnieć nie tylko o utraconej karierze muzycznej, ale również o ukochanej dziewczynie. Życie w ostatnim czasie dosyć mocno doświadczyło młodzieńca, który utraciwszy wolę walki oraz życiowy cel, zwyczajnie się poddaje. Przez ślepy traf trafia do Pogodnej, w której nie tylko poznaje Blue i Cygana, ale także ponownie wkracza w świat muzyki. Nie wie jednak, że losu nie da się oszukać…

Bohaterowie

Bartosz Czarnoleski – młody muzyk, który musiał przerwać karierę altowiolisty. Zdradzony przez ukochaną, oszukany przez idola, zrozpaczony po stracie przyjaciela postanawia rzucić wszystko i zacząć od nowa. Tak naprawdę nie wierzy w nowy początek, bo motywacja oraz życiowy cel dawno go opuściły.

Moja ocena

„Niebieska nuta” to historia inna niż dwie poprzednie. Jest ona niewątpliwie wytchnieniem dla umysłu czytelnika. Autor w końcu postawił na bardziej „rozrywkową” czy też lekką część powieści, a nie na ukryte tajemnice, które rozwiązuje bohater. Trzecia część serii jest najbardziej zbliżona do tych kryminałów, które z łatwością można dostać w Empiku.

Jan Antoni Homa w tej części zamiast skupiać się na tajemnicach z przeszłości lub dziwnych, przestępczych teoriach postawił na opowieść, która może się wydarzyć w każdej miejscowości. Autor poruszył temat podziałów społecznych, prześladowań, zastraszań aż w końcu podporządkowania całej społeczności jednej osobie. Można zapytać, czy takie rzeczy jeszcze się zdarzają? Myślę, że tak, szczególnie w małych miejscowościach, gdzie społeczeństwo tworzy swoją zamkniętą grupę.

Podsumowując: „Niebieska nuta” wywoływała u mnie największe obawy, a jednak okazała się częścią, którą pochłonęłam najszybciej i z którą ciężko było mi się rozstać. Dzięki niej wiem, że sięgnę po kolejną część (jeśli zostanie wydana).

Dla kogo jest „Niebieska nuta”?

Dla osób szukających ciekawej historii z wątkiem kryminalnym w tle. Nie trzeba znać poprzednich części, ponieważ z bohaterów powtarza się wyłącznie Bartek, jednak co jakiś czas w historii można znaleźć odniesienia do poprzednich przygód muzyka. Niewątpliwie cała seria jest dla osób, które lubią oderwać się od historii i tytułów nagłaśnianych w mediach – Ja Antoni Homa stworzył serię, która wymaga od czytelnika trochę więcej niż samego czytania.

Autor: Jan Antoni Homa
Tytuł: Niebieska nuta
Seria: muzyczny kryminał
Część: III
Wydawnictwo: Oficynka
Premiera: 29.07.2021

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu.

Dodaj komentarz